Kolaborująca Portugalia

W czasach uporczywego wytykania Polsce rzekomych win z okresu II wojny światowej, z których Polacy mieliby się rozliczyć, warto przypomnieć jak z niemieckim totalitaryzmem „walczyły” inne europejskie państwa i narody. Pora na światło dzienne wyciągnąć garść niewygodnych prawd i faktów, ukazać historię, o której wielu chciałoby zapomnieć. A więc do dzieła!

Zmierzch Imperium

U progu XX wieku Portugalia była już tylko cieniem dawnego potężnego imperium kolonialnego. O dawnej świetności świadczyły ostatnie zamorskie posiadłości w Afryce (Angola, Mozambik) i Azji (Goa, Makau, Timor Wschodni). Jeszcze w 1825 roku Lizbona uznała niepodległość Brazylii, a państwo pogrążyło się w stagnacji. W 1910 roku rewolucja obaliła monarchię i proklamowała republikę. Polityczny chaos i trudności gospodarcze utorowały drogę do dyktatorskich rządów António de Oliveira Salazara. Ten syn ubogiego nauczyciela, przeznaczony do kapłaństwa, który ostatecznie został profesorem ekonomii, za jedną z przyczyn upadku państwa uważał system parlamentarny. W 1928 roku Salazar został ministrem finansów Portugalii. W ciągu zaledwie jednego roku zrównoważył budżet, opanował inflację i bezrobocie oraz doprowadził do wytworzenia się budżetowej nadwyżki finansowej. Wszystko w myśl jednej z jego zasad:

Budżet musi być tak prosty, jakby go układała gospodyni domowa. Nie można wydawać więcej pieniędzy, niż się ma i zawsze trzeba coś odłożyć na czarną godzinę.

Sukcesy gospodarcze doprowadziły do wzrostu popularności Salazara w portugalskim społeczeństwie i wyniosły go na stanowisko premiera w 1932 roku.

António de Oliveira Salazar – dyktator Portugalii w latach 1932-1968. Źródło: Wikimedia Commons

Dyktatura Salazara

António Salazar ogłosił budowę Estado Novo – Nowego Państwa. Nowy system państwowy w 1933 roku usankcjonowała konstytucja. Odtąd portugalski ustrój opierać miał się na narodowym solidaryzmie i katolickim korporacjonizmie. Wszyscy obywatele portugalscy zrzeszali się w odpowiednich korporacjach, związkach zawodowych czy stowarzyszeniach. Organizacje branżowe grupujące robotników i pracodawców kontrolowało państwo. Jedyną legalnie działającą partią polityczną była Unia Narodowa. Ograniczone zostały swobody obywatelskie. Działała cenzura oraz policja polityczna PIDE. Ważnym elementem reżimu stał się mit kolonialnego imperium. Ostatnie zamorskie posiadłości Salazar postanowił utrzymać w portugalskich rękach za wszelką cenę. Podczas hiszpańskiej wojny domowej w latach 1936-1939, Salazar udzielił zdecydowanego poparcia nacjonalistom dowodzonym przez generała Francisca Franco. Szczególnie w pierwszej fazie walk, łączność między ośrodkami kontrolowanymi przez zbuntowanych konserwatywnych generałów zapewniało jedynie portugalskie terytorium. Frankiści i ich sojusznicy, przede wszystkim Niemcy, mogli swobodnie korzystać z portugalskich lotnisk oraz portów. Hiszpańskich buntowników wsparła portugalska dyplomacja, a portugalskie radio nadawało informacje z frontu. Do bezpośredniej walki w Hiszpanii wyruszyło około 10 tys. portugalskich ochotników. Wszystkich ich, na cześć antycznego wodza Luzytanów Wiriatusa, który w starożytności stawiał zacięty opór Rzymowi, nazwano Viriatos. W 1939 roku sam generał Franco dziękował im za:

Serdeczną historyczną przyjaźń dwóch państw, która została podpisana krwią portugalskich ochotników, przybyłych do Hiszpanii, by w walce z siejącym spustoszenie komunizmem bronić pokoju między dwoma narodami.

Premier Portugalii Antonio de Oliveira Salazar (z lewej) wita przybyłego prezydenta Portugalii Antonio Oscar’a Carmon’ę, podczas święta legionistów, 1941 rok. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Neutralna Portugalia

Po wybuchu II wojny światowej, 4 września 1939 roku, Portugalia ogłosiła neutralność. Wpływ na taką decyzję Lizbony miały przede wszystkim niechęć społeczeństwa do wojny, niewielki potencjał zbrojny państwa oraz obawy przed utratą zamorskich kolonii na rzecz Wielkiej Brytanii. Portugalska neutralność nie oznaczała jednak bierności. Państwo Salazara na wielkiej wojnie postanowiło zbić interes. Bardzo szybko najważniejszym towarem eksportowym Portugalii okazał się wolfram. Ciemnoszary metal o znakomitych właściwościach, który na wielką skalę zaczęto używać jako dodatek do produkcji stali, dla Portugalczyków stał się kartą przetargową na arenie światowej wojny. Od 1940 roku wymiana handlowa między Portugalią, a III Rzeszą zaczęła gwałtownie rosnąć. Do Niemiec, przez Hiszpanie i Francję Vichy, wędrowały tysiące ton wolframu. 24 stycznia 1942 roku Portugalczycy zobowiązali się dostarczać Niemcom rocznie 3 tys. ton drogocennego metalu. W zamian otrzymywali rudę żelaza, kolejowe wagony i złoto. Co ciekawe latem 1942 roku, Portugalia podpisała układ także z Wielką Brytanią. Portugalczycy decydowali się w nim dostarczać Brytyjczykom 4 tys. ton wolframu rocznie. Ogółem w latach 1940-1944, według oficjalnych danych, Portugalia sprzedała Wielkiej Brytanii 14 tys. ton wolframu, a III Rzeszy 5,5 tys. ton szarego metalu. W rzeczywistości różnica ta była zdecydowanie mniejsza ponieważ znaczne ilości wolframu Niemcy pozyskiwali w portugalskiej szarej strefie. Ostatecznie decyzję o embargu na handel wolframem z Niemcami Salazar podjął dopiero 4 czerwca 1944 roku. Jednoznacznie pokazuje to, że pociski wytworzone z portugalskiego wolframu padały na wszystkich frontach II wojny światowej.

Wizyta premiera Portugalii Antonio de Oliviera Salazar w Hiszpanii, 1942 rok. Drugi od prawej Antonio Salazar, trzeci gen. Franco. Źródło: Narodowe Archiwum cyfrowe

Złoto nazistów

Z Portugalii do III Rzeszy płynęły również transporty żywności, konserw, butów i insuliny. Około 60% niemieckiego handlu przechodziło przez Półwysep Iberyjski. Od 1941 roku Lizbona notowała ogromną nadwyżkę eksportową. Ważną walutą we wszystkich tych transakcjach było złoto. Skupowane przez Salazara od Niemców, za pośrednictwem szwajcarskich banków, pochodziło z niemieckiego rabunku w całej Europie i przetopu kosztowności, a nawet złotych zębów odebranych ofiarom obozów zagłady. Gdy II wojna światowa dobiegała końca na kontach lizbońskiego banku centralnego znajdowało się 155 ton złota, a kolejne 167,5 ton Portugalczycy ulokowali w nowojorskim Federal Reserve Bank. Jakiś czas później, w przededniu Zimnej Wojny, Salazar naciskany przez Aliantów przyjął linię obrony, jakoby to nie wiedział o pochodzeniu nazistowskiego złota. Jednocześnie w celu minimalizacji potencjalnych strat Lizbona rozpoczęła potajemną wyprzedaż złota poprzez swoją kolonię w Makau. Większość kruszcu sprzedano wtedy w Azji. Przez Lizbonę biegł w świat także wojenny szlak handlowy zrabowanych przez Niemców dzieł sztuki. Dzieła wybitnych artystów, często żydowskiego pochodzenia, które padły niemieckim łupem podczas rabunkowej polityki prowadzonej na całym kontynencie były później sprzedawane. Neutralna Portugalia i w tym przypadku okazała się głównym miejscem przerzutu zrabowanych skarbów.

Żołnierze Błękitnej Dywizji na Froncie Wschodnim. Błękitna Dywizja była hiszpańską ochotniczą dywizją Wehrmachtu. W szeregach jednostki walczyli również portugalscy ochotnicy. Źródło: CC0, Wikimedia Commons

Rybacy Hitlera

Szczegółowe informację na temat ruchów alianckich statków na północnym Atlantyku przekazywali Niemcom przekupieni portugalscy rybacy. W 1942 roku jeden z portugalskich trawlerów poławiających dorsze omal nie zaprzepaścił pierwszej wielkiej operacji alianckiej – lądowania w Afryce Północnej. Jednostka rybacka „Gil Eannes”, wypełniona po brzegi urządzeniami łącznościowymi, została zatrzymana przez Brytyjczyków tuż przed tym, gdy zetknąć miała się z jednym z konwojów transportujących wojska brytyjskie i amerykańskie. W ten sposób Portugalski szpieg wylądował na Gibraltarze, a Alianci przeprowadzili udany desant w Afryce. Wiernymi żołnierzami Hitlera okazali się portugalscy ochotnicy na wojnę ze Związkiem Radzieckim. W 1941 roku ponad stu Portugalczyków, w tym wielu weteranów wojny domowej w Hiszpanii, zgłosiło się do Błękitnej Dywizji – hiszpańskiej jednostki ochotników, która jako 250. Dywizja Wehrmachtu walczyła pod Leningradem. Na wielu portugalskich piersiach zawisły wkrótce niemieckie Krzyże Żelazne. Przez Front Wschodni, jako zaproszony przez Niemców obserwator, przewinął się sam António de Spínola, w przyszłości pierwszy portugalski prezydent po upadku dyktatury.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Harry Truman podpisuje Traktat Północnoatlantycki, 1949 rok. Za nim ambasador Portugalii Teotónio Pereira. Źródło: Abbie Rowe, Photographer (NARA record: 8451352), Wikimedia Commons

Azory i rewolucja

Ograniczenie wymiany handlowej Lizbony i Berlina przyniosły dopiero wielkie klęski niemieckie oraz coraz silniejsza presja Aliantów. Umiejętna polityka balansowania między walczącymi stronami oraz strategiczne położenie (Portugalia udostępniła Aliantom w 1943 roku bazy wojskowe na Azorach) pozwoliły Portugalczykom do końca wojny zachować status państwa neutralnego. W nowej, zimnowojennej rzeczywistości nikt nie zamierzał rozliczać Portugalczyków z podejrzanych, wojennych zysków. W 1949 roku Portugalia została członkiem NATO, 1955 – ONZ, 1960 – EFTA. W latach 60. sędziwy Salazar zdążył jeszcze posłać portugalskie wojska na wojnę z buntującymi się afrykańskimi koloniami. Portugalią rządził aż do 1968 roku. Zmarł w 1970 roku. Ostateczny kres dyktatury przyniosła jednak dopiero rewolucja goździków w 1974 roku.

Piotr Worwa

Bibliografia:

Gwozdowska Anna, Wolframilionerzy zapalali cygara zwitkami banknotów. Kto i jak bogacił się na handlu z Trzecią Rzeszą?, Focus.pl, 06.11.2019 r.

Kaczorowski Bartosz, Viriatos. Portugalscy żołnierze generała Franco, Acta Universitatis Lodziensis Folia Historica, Uniwersytet Łódzki, nr 97/2016.

Nowak-Vilela Monika, Portugalski handel wolframem podczas II wojny światowej –uwarunkowania, specyfika, konsekwencje, Acta Universitatis Lodziensis Folia Historica, Uniwersytet Łódzki, nr 91/2013.

Antonio Salazar – audycja z cyklu „Postacie XX wieku”, Polskie Radio, 1994 r.

Naziści sprzedawali w Lizbonie zrabowane dzieła sztuki, dzieje.pl, 09.05.2014 r.

Portugalia. Historia, Encyklopedia PWN, encyklopedia.pwn.pl

Portugalski udział w II wojnie światowej, wprost.pl, 02.03.2009 r.

Rewolucja Goździków, „Największe Wydarzenia w Historii Świata” pod red. Jaquesa Marseille, Nadeije Laneyrie-Dagen, Oficyna Wydawnicza MAK, 2000.

Tytułowa grafika: Premier Portugalii Antonio de Oliveira Salazar (trzyma kapelusz) wrzuca kartkę wyborczą do urny, oddając swój głos w wyborach na dotychczasowego prezydenta państwa, generała Antonio Oscar’a Carmon’ę. 1942 rok. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Dodaj komentarz