Mikołaj II – ostatni car Rosji

Niewielu było władców w dziejach ludzkości, których życiem kierowało nieubłagane fatum, będące przyczyną ich końcowej klęski tak osobistej, jak i rządzonego przez nich państwa. Urodzony w dniu świętego Hioba Mikołaj był zbyt słaby, by rzucić wyzwanie złemu losowi i stojąc u steru Rosji, przeprowadzić ją bezpiecznie przez wzburzony wiatrem historii ocean dziejów. (Grzegorz Jasiński, „Dynastie Europy. Romanowowie”)

Imperium Rosyjskie

W wiek XX Rosja wkraczała jako światowe imperium. Władza rosyjskiego cara rozciągała się na ogromnych obszarach Eurazji. Na zachodzie sięgała ziem polskich, Finlandii i wybrzeży Bałtyku. Na południu oparła się o brzegi Morza Czarnego i Kaukaz. Carowie podporządkowali sobie koczownicze chanaty Azji Środkowej, a na Dalekim Wschodzie ich panowanie przekroczyło Amur oraz dotarło do Oceanu Spokojnego… Wielkim imperium od początków XVII wieku żelazną ręką władali carowie z dynastii Romanowów. Z nastaniem wieku XVIII, najwybitniejszy z rodu, Piotr I Wielki, swą siedzibę przeniósł z Moskwy do wzniesionej na trupach tysięcy robotników, nowej stolicy, zlokalizowanej u wybrzeży Bałtyku, a nazwanej od imienia władcy, Sankt Petersburgiem. Romanowowie swą despotyczną władzę – samodzierżawie – oparli na rozbudowanym aparacie represji i cenzury. Ideologiczną podstawę ich panowania stanowiły prawosławie oraz koncepcja „Trzeciego Rzymu” czyli Rosji jako dziedziczki Cesarstwa Rzymskiego i Bizantyńskiego. Mimo rozbudowanych do ogromnych rozmiarów armii, policji politycznej – Ochrany – oraz biurokracji Rosja Romanowów wkrótce okazała się przysłowiowym „kolosem na glinianych nogach”. Targana buntami licznych mniejszości narodowych oraz społecznymi napięciami powodowanymi zniewoleniem chłopów i kształtowaniem się nowej klasy robotniczej, swoją słabość w końcu okazała także na arenie międzynarodowej. Pierwszym znakiem, że Rosje można pokonać, okazała się już wojna krymska w latach 1853-1856. Państwo carów u wybrzeży Morza Czarnego zatrzymała wtedy koalicja Turcji, Francji i Wielkiej Brytanii.

Portret cara Mikołaja II, autorstwa Lipgarta, 1900 rok. Źródło: Wikimedia Commons

Carskie samodzierżawie

Konieczność reform rosyjskiego samodzierżawia spostrzegł w połowie XIX wieku car Aleksander II. U progu swego panowania złagodził cenzurę, ogłosił amnestię dla więźniów politycznych oraz zniósł pańszczyznę. Po upokorzeniach wojny krymskiej Rosja powoli odbudowywała też swoją pozycję międzynarodową. Rosyjskie okręty wojenne wkrótce powróciły na Morze Czarne, a car Aleksander II pokonał Turcję, spacyfikował polskie powstanie styczniowe oraz… sprzedał Amerykanom Alaskę. Jego panowanie gwałtownie przerwały bomby zamachowca, które śmiertelnie raniły go w 1881 roku. Z kursu liberalizacji wyprowadził Rosję jego syn i następca Aleksander III. Carska tyrania powróciła do swej najgorszej wersji. Szalały terror, cenzura i rusyfikacja. Taką właśnie Rosję w 1894 roku odziedziczył po ojcu Mikołaj II. Nikt nie przypuszczał jeszcze, że rozpoczyna się ostatni akt dziejów dynastii…

Mikołaj II i Aleksandra po ogłoszeniu ich zaręczyn, 1894 rok. Źródło: Eduard Uhlenhuth, Wikimedia Commons

Mikołaj II

Mikołaj II urodził się w Petersburgu 6 maja 1868 roku. Jako pierworodny syn cara od najmłodszych lat przygotowywany był do objęcia tronu. Odebrał gruntowne wykształcenie, władał czterema językami. Swoją przyszłą żonę – Alicję Heską – poznał w wieku 16 lat. Między carewiczem i księżniczką od razu pojawiło się uczucie. Po wielu dyplomatycznych zabiegach oraz konwersji Alicji na prawosławie (przyjęła imię Aleksandra) związek sformalizowano w 1894 roku. Carskie małżeństwo oraz panowanie, które Mikołaj rozpoczął w tym samym roku, od początku naznaczyło jakieś dziwne, dające o sobie znać raz po raz, fatum. Już uroczystości ślubne młodej pary odbyły się przecież w okresie żałoby po zmarłym niespodziewanie carze Aleksandrze III. Dwa lata później w okresie uroczystości koronacyjnych nowego cara, na polu Chodyńskim w Moskwie podczas wielkiego ludowego festynu, na który przybyło pół miliona osób, stratowanych na śmierć zostało prawie półtora tysiąca osób. Te dramatyczne wydarzenia nie skłoniły cara do przerwania hucznie celebrowanej koronacji. Jeszcze tego samego dnia Mikołaj wraz z małżonką, jakby nic się nie stało, udali się na bal wydany przez ambasadora Francji. Początek panowania nowego cara naznaczyła krew…

Car Mikołaj II wraz z żoną Aleksandrą oraz dziećmi: Olgą, Tatianą, Marią, Anastazją i Aleksym, 1913 rok. Źródło: Boasson and Eggler St. Petersburg Nevsky 24., Wikimedia Commons

Wojna z Japonią

Z końcem XIX wieku na Dalekim Wschodzie rodzić poczęło się nowe mocarstwo – Japonia. Rosja, ufna swej potędze, długo nie dostrzegała japońskiego zagrożenia. Konfrontacja była jednak nieunikniona. Oba Cesarstwa – Rosyjskie i Japońskie – coraz głębiej wżynały się w chińskie terytoria. Bezpośrednim powodem konfliktu wkrótce okazał się Port Arthur – newralgicznie usytuowany, niezamarzający port nad Morzem Żółtym. Ten kto chciał panować w regionie musiał zostać jego władcą. W nocy z 8 na 9 lutego 1904 roku to właśnie Port Arthur zaatakowały japońskie okręty wojenne. Rozpoczęła się seria druzgocących klęsk carskiej armii. Japończycy zablokowali rosyjską Flotę Pacyfiku. Jednocześnie ich desanty wylądowały w Mandżurii gromiąc rosyjskie siły lądowe. Tylko w ogromnej bitwie pod Mukdenem Rosjanie stracili około 90 tys. zabitych, rannych, zaginionych i wziętych do niewoli. W styczniu 1906 roku padł Port Arthur. Do japońskiej niewoli dostało się 47 tys. Rosjan, w tym czterech admirałów i ośmiu generałów. Ostatnią desperacką próbą przechylenia szali zwycięstwa na rosyjską stronę było pchnięcie do walki Floty Bałtyckiej. Ta, aby przedostać się na Daleki Wschód, musiała opłynąć Afrykę (Kanał Sueski zablokowali Brytyjczycy). Droga zajęła pół roku. Gdy w końcu Rosjanie pojawili się na Morzu Japońskim zostali zmasakrowani przez japońską flotę w bitwie pod Cuszimą z końcem maja 1905 roku. Rosyjska Flota Bałtycka przestała istnieć. Imperium było na kolanach… W Rosji wrzało. Jeszcze w styczniu 1905 roku wojsko na rozkaz cara rozstrzelało pokojową manifestację maszerującą ze swoimi postulatami na petersburski Pałac Zimowy. Zginęło ponad tysiąc osób. Fala protestów ogarnęła Imperium. Ruszyły się Królestwo Polskie i prowincje nadbałtyckie. Zbuntował się pancernik „Potiomkin”, a carskiego stryja wielkiego księcia Sergiusza rozerwała bomba zamachowca. Car Mikołaj II został zmuszony do ustępstw. Powołana została Duma, zezwolono na działalność partii politycznych, ogłoszono nietykalność osobistą obywateli, przeprowadzono reformę rolną, a Rosji nadana została konstytucja. Ostatecznie, przy pomocy represji i reform, rewolucję udało zdławić się w 1906 roku premierowi Piotrowi Stołypinowi.

Car rosyjski Mikołaj II oraz jego kuzyn, król angielski Jerzy V, 1913 rok. Źródło: Vitautas777, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Rasputin

Gdy na Dalekim Wschodzie grzmiały wystrzały wojny rosyjsko-japońskiej w pałacu carskim w Peterhofie na świat przyszedł Aleksy Romanow – jedyny syn Mikołaja i Aleksandry, po córkach Oldze, Tatianie, Marii i Anastazji piąte z kolei dziecko pary carskiej. Radość z narodzin pierworodnego nie trwała długo. Wkrótce okazało się, że dziecko cierpi na nieuleczalną i groźną chorobę – hemofilię. Odtąd myśli Mikołaja, a szczególnie Aleksandry, zaprzątała nieustanna troska o syna. Wszak najmniejsza nawet rana spowodować mogła śmiertelny krwotok. To właśnie choroba Aleksego otworzyła drogę na carski dwór Grigorijowi Rasputinowi. Ten syberyjski chłop, mnich i mistyk w łaski carskiej rodziny wkradł się w 1912 roku kiedy to sobie tylko znanym sposobem udało mu się zatamować krwotok zewnętrzny małego carewicza. W kolejnych latach Rasputin stał się prawdziwą szarą eminencją carskiego dworu. Bezgranicznie ufała mu caryca, a jego rad słuchał car. Z czasem wszechwładny mnich zaczął mieć wpływ nawet na obsadę państwowych stanowisk i politykę kraju. Jego obecność na dworze w coraz gorszym świetle stawiała cara Mikołaja II. Rasputin nie stronił bowiem ani od alkoholu, ani od kobiet. Po wybuchu I wojny światowej, w którą zaangażowała się Rosja zaczął być już wprost oskarżany o agenturę oraz działanie na szkodę Cesarstwa. Miarka się przebrała. O usunięciu mnicha zdecydował jednak nie car, a jego otoczenie. 30 grudnia 1916 roku Rasputin został zastrzelony przez spiskowców. Jego ciało wylądowało w Newie, z której wypłynęło dwa dni później.

Rasputin (pierwszy z lewej), biskup Hermogenes i mnich Iliodor. Źródło: Wikimedia Commons

„Dom specjalnego przeznaczenia”

Po pierwszych sukcesach – zajęcie Galicji Wschodniej i Lwowa – Rosji na frontach I wojny światowej wiodło się coraz gorzej. Wiosną i latam 1915 roku Rosjanie zostali wyparci z Królestwa Polskiego, Galicji i Litwy. Front ustabilizował się na linii od Zatoki Ryskiej przez Baranowicze i Tarnopol, po Kamieniec Podolski na brzegach Dniestru. Sytuację na froncie próbował ratować car Mikołaj II, który przejął osobiste dowodzenie armią. Rosję pozostawił żonie i… Rasputinowi. Przybycie na front cara nie poprawiło sytuacji, choć sukcesem zakończyła się ofensywa Brusiłowa w roku 1916.

Wojna była główną przyczyną rozwoju choroby (…) podkopywała organizm państwowy, ujawniając jego słabość i pozbawiając resztek sił żywotnych. (Aleksander Błok – rosyjski poeta, świadek rewolucji)

Kryzys nadszedł z początkiem 1917 roku. W kraju wybuchła rewolucja, walki odmawiały całe oddziały wojska, a posłuszeństwo carowi wypowiedział nawet korpus oficerski. W marcu Mikołaj II, próbując przedostać się z frontu do zrewoltowanego Piotrogrodu, gdzieś na stacji kolejowej w Pskowie, został zmuszony do abdykacji. W swym dzienniku zanotował wtedy: „Wokół kłamstwo, zdrada i tchórzostwo”. Władzę w kraju przejął sformowany naprędce Rząd Tymczasowy. Cała carska rodzina została uwięziona. Areszt domowy dla Mikołaja, Aleksandry i ich dzieci zorganizowano najpierw w Carskim Siole, a później w Tobolsku. Dopóki na czele Rządu Tymczasowego stał Aleksander Kiereński carska rodzina mogła czuć się względnie bezpieczna. Sytuacja zmieniła się jesienią 1917 roku. Rząd Tymczasowy zmiotła wtedy rewolucja październikowa. Panem Rosji stał się Lenin i jego bolszewicy. Wiosną 1918 roku carska rodzina została rozłączona. Dopiero po czterech tygodniach Mikołaj, Aleksandra i dzieci znów byli razem. Bolszewicy umieścili rodzinę aż na Uralu, w dawnym domu kupca Ipatijewa, w Jekaterynburgu. Budynek nazwany „domem specjalnego przeznaczenia” został otoczony płotem oraz stanowiskami karabinów maszynowych. Jego komendantem został ustanowiony czekista Jakow Jurowski. Rodzinie towarzyszyło tylko czworo osób z najbliższej służby – lekarz, kucharz, kamerdyner i służka. Sytuacja uwięzionych z każdym dniem stawała się coraz trudniejsza. W lipcu 1918 roku do Jekaterynburga zbliżać zaczęły się oddziały Białych…

Mikołaj II po abdykacji w Carskim Siole w 1917 roku. Źródło: Wikimedia Commons

Krwawy mord

Była noc 17 lipca 1918 roku. Mikołaj, Aleksandra i dzieci spali. Przed godziną 2:00 ze snu zerwali ich czekiści. Car został poinformowany, że cała rodzina zostanie ewakuowana w inne, bezpieczniejsze miejsce. W kilkadziesiąt minut wszyscy – rodzina i służba – byli gotowi. Więźniowie zostali wyprowadzeni na podwórze, a potem wprowadzeni do piwnicy. Mikołaj niósł na rękach chorego syna. Gdy znaleźli się w pomieszczeniu zapadła cisza. Na podwórzu słychać było już warkot silników samochodów, którymi jak mniemał car, wszyscy zostaną ewakuowani. Chwila oczekiwania na transport przedłużała się. Car poprosił o dwa krzesła. Na jednym usiadła Aleksandra, na drugim mały Aleksy. Nagle do piwnicy wpadł czekista Jurowski i jego ludzie. Pośpiesznie odczytał wyrok śmierci po czym osobiście wystrzelił do cara. Rozpoczęła się krwawa jatka. Czekiści strzelali na oślep. Pomieszczenie wypełnił huk wystrzałów oraz krzyki i jęki umierających. Egzekucję utrudniały szlachetne kamienie, które księżne ukryły zaszyte w bieliźnie. Rzeź trwała ponad 20 minut. Niektórych czekiści dobili dopiero bagnetami. Piwnica domu Ipatijewa spłynęła krwią. Zabito wszystkie 11 osób…

Mikołaj z córkami Olgą , Anastazją i Tatianą w Tobolsku zimą 1917 roku. Źródło: Grand Duchess Maria Nikolaevna of Russia, Wikimedia Commons

Odnaleźć cara

Ciała pomordowanych Romanowów przewieziono na oddalone o 15 km od miasta uroczysko Czterech Braci. Tam ukryto zwłoki. Tydzień później do Jekaterynburga wkroczyli Biali. Admirał Kołczak nakazał śledztwo. Grobu carskiej rodziny jednak nie odnaleziono. Tymczasem fala czerwonego terroru rozlewała się po całym dawnym imperium carów. Bolszewicy zamordowali w sumie 18 przedstawicieli dynastii Romanowów. Michał, brat cara Mikołaja, któremu ten próbował przekazać koronę, został rozstrzelany pod Permem. Elżbieta, siostra carycy Aleksandry, wdowa po zabitym w zamachu w 1905 roku księciu Sergiuszu, a w 1918 roku mniszka, została żywcem wrzucona do górniczego szybu pod Ałapajewskiem. Jej los podzieliło sześciu innych członków cesarskiej rodziny. Kolejna grupa Romanowów, na czele z carskim stryjem, Pawłem, rozstrzelana została w twierdzy Pietropawłowskiej w styczniu 1919 roku. Nie wszyscy Romanowowie wpadli jednak w bolszewickie ręce. Przedstawiciele dynastii, którzy schronili się na Krymie zdołali ewakuować się z półwyspu brytyjskimi okrętami. Uratować udało się między innymi carycy-matce Marii. Pod swój dach zaprosił ją bratanek, król Danii Chrystian IX. Azylu odmówił jej za to siostrzeniec, król angielski Jerzy V, podobnie jak wcześniej kuzynowi… carowi Mikołajowi. Maria ostatecznie opuściła Rosję wiosną 1919 roku. Odpływając na pokładzie angielskiego okrętu „Marlborough” tak długo wpatrywała się przez lornetkę w oddalający się brzeg, aż ten zniknął za horyzontem… Kończyła się carska Rosja. Zwłoki zamordowanej rodziny carskiej dopiero po sześciu dekadach, w 1979 roku, odnalazł tropiący tajemnice śmierci Romanowów dramaturg i scenarzysta sowieckich filmów propagandowych Gelij Riabow. Swoje odkrycie odważył się pokazać światu jednak dopiero w 1991 roku, gdy w gruzy walił się już Związek Radziecki. Szczątki carskiej rodziny poddano ekshumacji oraz badaniom genetycznym, W 1998 roku car i jego rodzina spoczęli w petersburskim Soborze św. Piotra i Pawła. Nie wszyscy… Szczątki carewicza Aleksego oraz jego siostry Marii odnaleziono dopiero w 2007 roku. Carska rodzina znów była razem.

Piwnica, w której zamordowano carską rodzinę, 1919 rok. Źródło: Wikimedia Commons

Nieśmiertelna legenda

Dramatyczna śmierć ostatniego cara Rosji prawie od razu obrosła legendą. Tym bardziej, że o ile bolszewicy przyznali się do zamordowania władcy, to negowali śmierć pozostałych członków carskiej rodziny. Jeszcze przez dziesięciolecia w różnych miejscach na świecie regularnie pojawiały się cudownie ocalałe księżne lub rzekomi następcy rosyjskiego tronu. Dla ludności zamieszkującej Jekaterynburg i okolicę miejsce kaźni carskiej rodziny stało się miejscem świętym. Z rosnącym kultem zamordowanego cara jeszcze w latach 70. poradzić nie potrafili sobie komuniści. Dlatego właśnie w 1977 roku dawny dom Ipatijewa został zrównany z ziemią. Komuniści mogli zabić cara, zniszczyć ślady jego gehenny, nie dali jednak rady unicestwić jego legendy. W 2000 roku moskiewska Cerkiew Prawosławna uznała cara Mikołaja, carycę Aleksandrę oraz ich dzieci za świętych męczenników. Na gruzach „domu specjalnego przeznaczenia” wyrosła wkrótce Cerkiew na Krwi.

Ikona przedstawiająca carską rodzinę. Źródło: Aliksandar, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Klątwa Romanowów

A jak potoczyły się losy katów cara Mikołaja II? Bezpośredni morderca cara oraz dowódca całej operacji czekista Jakow Jurowski skonał w męczarniach spowodowanych chorobą wrzodową prawie dokładnie 20 lat po kaźni carskiej rodziny. Żaden z czekistów zaangażowanych w zbrodnię na cesarzu nie przeżył stalinowskich czystek lat 30. Zginęli również wszyscy członkowie plutonu egzekucyjnego, na ogół Węgrzy. Jedynym uczestnikiem  mordu, którego śmierci nie odnotowały sowieckie protokoły był Imre Nagy. Na początku lat 50. komunistyczny działacz oraz uczestnik bolszewickiej rewolucji noszący dokładnie to samo nazwisko został… premierem komunistycznych Węgier. W 1956 roku stanął na czele antysowieckiego powstania węgierskiego. Po stłumieniu rebelii przez Armię Czerwoną został aresztowany, zamordowany i pogrzebany na śmietniku. Historycy po dziś dzień spierają się czy należy łączyć go z kaźnią ostatniego cara Rosji. Jak było naprawdę? Zapewne nie dowiemy się już nigdy. Jedno jest pewne… klątwa Romanowów wisi nad Rosją po dziś dzień.

Piotr Worwa

Bibliografia:

Ciara Stefan, Imperium rośnie w siłę, „Romanowowie. Dynastie Europy”, Biblioteka Gazety Wyborczej, s. 64-68.

Ciara Stefan, Rosyjskie rewolucje, „Romanowowie. Dynastie Europy”, Biblioteka Gazety Wyborczej, s. 87-91.

Janiszewski Grzegorz, Dom zła, Historia DoRzeczy, nr 10/2022, s. 14-16.

Jasiński Grzegorz, Mikołaj II, „Romanowowie. Dynastie Europy”, Biblioteka Gazety Wyborczej, s. 52-55.

Jasiński Grzegorz, Gorzki koniec carskiej rodziny, „Romanowowie. Dynastie Europy”, Biblioteka Gazety Wyborczej, s. 92-97.

Porada Aleksandra, Carska krew, Polityka, 17.07.2018 r.

Szymowski Leszek, Jak skończyli mordercy cara Mikołaja II i jego rodziny, Rzeczpospolita, 26.04.2018 r.

Mikołaj II w audycji Sławomira Szofa z cyklu „Postacie XX wieku”, Polskie Radio, 07.01.1996 r.

Tytułowa grafika: Car Mikołaj II wraz z żoną Aleksandrą oraz dziećmi, 1913 rok. Źródło: Boasson and Eggler St. Petersburg Nevsky 24., Wikimedia Commons

Dodaj komentarz