Zamek Orawski czyli siedziba władców Orawy

Zamek Orawski, przed stuleci wzniesiony na stromej skale, dumnie góruje nad wartkim nurtem rzeki Orawy. Po dziś dzień świadczy o potędze węgierskiego rodu Thurzonów oraz bogactwie dawnego „Państwa Orawskiego” – największej i najbardziej znaczącej posiadłości ziemskiej na obszarze historycznej Słowacji…

Na węgiersko-polskiej granicy

Pierwsze historyczne wzmianki na temat Zamku Orawskiego sięgają roku 1267. Wiadomo jednak, że na stromej skale już wcześniej wznosiły się umocnienia drewnianej warowni. Już wtedy Zamek Orawski stanowił centrum polityczne i administracyjne całej Orawy. Przez kolejne stulecia zamkiem i okolicznymi włościami w imieniu węgierskich królów rządzili potężni magnaci, którzy nierzadko sięgali po najwyższe stanowiska w Królestwie. Echa dziejowych zawieruch regularnie odbijały się od potężnych zamkowych murów. W XIII wieku warownie wziął w posiadanie król Bela IV. Gdy gasła stara węgierska dynastia Arpadów, władający zamkiem mistrz Donč (Doncz) w walce o koronę wsparł Karola Roberta z rodu Andegawenów. W tym okresie stał się Zamek Orawski świadkiem politycznego zbliżenia Węgier i Polski. Syn Karola Roberta, Ludwik, gościł w nim polskiego króla Kazimierza Wielkiego. Wkrótce, jako siostrzeniec polskiego władcy, zjednoczył pod swym panowaniem oba Królestwa. Na Węgrzech do historii przeszedł jako Ludwik Wielki, w Polsce – Węgierski. W 1420 roku, już w epoce Luksemburgów, panem zamku został Polak – Ściobor ze Ściborzyc. Ten polski szlachcic wiernie stał u boku węgierskiego króla Zygmunta Luksemburskiego nawet wtedy gdy stało to w kontrze do interesów Polski. W 1410 roku w okresie Wielkiej Wojny z Zakonem Krzyżackim na czele węgierskich oddziałów wtargnął w polskie granice, spalił i złupił Stary Sączy oraz przedmieścia Nowego Sącza. Polskie rycerstwo dopadło go i pobiło w czasie odwrotu, już pod słowackim Bardiowem. Kilka dekad później na zamku rezydował Piotr Komorowski – husycki przywódca, stronnik Jagiellonów, pan na Orawie i Liptowie. Na Węgry dotarł wraz z królem Władysławem Warneńczykiem. Nad Dunajem pozostał mimo śmierci króla w bitwie z Turkami pod Warną stając się strażnikiem polskich interesów na południu. Do porzucenia Węgier zmuszony został dopiero w latach 70. przez króla Macieja Korwina. Nawet wojowniczy węgierski władca nie potrafił jednak złamać Polaka. Komorowski bowiem Orawę opuścił, ale w zamian za… 8 tys. florenów w złocie.

Zamek Orawski, 2022 rok. Fot. Rafał Worwa

Zamek Orawski, 2022 rok. Fot. Rafał Worwa

Górny Zamek, najwyższa część Zamku Orawskiego, 2022 rok. Fot. Rafał Worwa

Komposesorat Orawski

W kolejnych dziesięcioleciach Zamek Orawski przeszedł na własność królewską. Najpierw władał nim król Maciej Korwin i jego potomkowie, później ród Zapolyich, którego przedstawiciel Jan Zápolya po bitwie pod Mohaczem i śmierci króla Ludwika Jagiellończyka sięgnął po królewską koronę. Osłabione tureckimi najazdami Węgry rozdarła wojna domowa między stronnikami Jana, a zwolennikami Habsburgów. Spory i podziały nie ominęły też zamku, który zdobyć i utrzymać starały się obie strony konfliktu. Ostatecznie w 1556 roku Ferdynand Habsburg przekazał zamek wraz z sąsiednimi włościami Franciszkowi Thurzo. Dla Orawy, a także dla orawskiego zamku, rozpoczynał się złoty wiek. Franciszek zamieszkał w warowni, wzniósł nowy Dolny Zamek z kaplicą oraz przebudował Zamek Średni i Wysoki. Twierdze wyposażył w nową studnię, wodociąg oraz cysternę na wodę. Jednocześnie zapoczątkował szeroką kolonizację słabo zaludnionych wcześniej terenów Górnej Orawy. Pomnażanie orawskiego bogactwa oraz upiększanie Zamku Orawskiego kontynuowali jego następcy, syn Jerzy (doszedł do stanowiska palatyna węgierskiego), oraz wnuk Emeryk. Po śmierci tego ostatniego wymarł ród Thurzonów po mieczu. Współwłaścicielkami majątku zostało siedem córek Jerzego, sióstr Emeryka: Zuzanna, Judyta, Barbara, Helena, Maria, Katarzyna i Anna. Spadkobierczynie i ich mężowie zebrali się 5 lipca 1626 roku na zamku w Lietawie i ustanowili komposesorat, czyli współwłasność ziemską. Spośród siebie obrali dyrektora, który miał zarządzać całym majątkiem. Pierwszym z nich został mąż Heleny – Gaspar Illeshazy. Zyski miały być dzielone między spadkobierców. Wizerunki kolejnych dyrektorów po dziś dzień zdobią jedną z zamkowych Galerii. Szczególnie w historii zamku zapisał się Edmund Zichy, który stanowisko dyrektora objął w 1862 roku. Orawską Ordynację przekształcił z feudalnej posiadłości w nowoczesne i dobrze prosperujące przedsiębiorstwo przemysłu drzewnego. W 1868 roku przyczynił się również do powstania na orawskim zamku jednego z pierwszych, i działającego po dziś dzień, słowackiego muzeum. Z Edmundem łączy się też zabawna historia. Na portrecie w zamkowej galerii dyrektorów Zichy namalowany został z czterema palcami u prawej ręki i sześcioma u lewej. Anegdota tłumaczy, że ponoć dyrektor prawą ręką dawał, a lewą… zabierał. Komposesorat Orawski był największą posiadłością ziemską na Słowacji. Obejmował niemal całą Orawę oraz znaczną część Tatr Zachodnich. Przetrwał w niezmienionej formie aż do 1945 roku.

Galeria portretów dyrektorów Komposesoratu Orawskiego. Pierwszy z lewej Edmund Zichy. 2022 rok. Fot. Rafał Worwa

Fragment przyrodniczej wystawy na Zamku Orawskim. 2022 rok. Fot. Rafał Worwa

Pavol Országh „Hviezdoslav” – najwybitniejszy słowacki poeta i patron muzeum znajdującego się na Zamku Orawskim. 2022 rok. Zdjęcie mojego autorstwa.

Oblężenia i pożar

Na przestrzeni stuleci Zamek Orawski był wielokrotnie rozbudowywany, przebudowywany oraz modernizowany. Z końcem XV wieku jego przebudowę zlecił król Maciej Korwin, pół wieku później zamkowe fortyfikacje zmodernizował Polak – kasztelan Jan z Dubowca. Największą w dziejach zamku przebudowę zainicjowała rodzina Thurzo, a ostatecznego kształtu zamek nabrał z początkiem XVII wieku. W latach 1610-1611 na zamku zbudowana została bogato zdobiona protestancka świątynia. W połowie XVIII wieku już jako katolicka kaplica św. Michała stała się miejscem spoczynku przedstawicieli rodu Thurzonów. Orawskiego zamku nie omijały wojny i katastrofy. Był wielokrotnie oblegany: w 1605 i 1683 roku przez antyhabsburskich powstańców, w 1670 i 1709 roku przez wojska austriackie. To tutaj rozpoczęła się epopeja Emeryka Thököly, który na orawskim zamku pożegnał umierającego, osaczonego przez Habsburgów ojca, i pognał do Siedmiogrodu by już niebawem stanąć na czele wielkiego powstania Kuruców. W 1683 roku Orawę spustoszyły wracające z odsieczy wiedeńskiej wojska polsko-litewskie, które dołączyły do tłumienia antyhabsburskiej rebelii Kuruców. Najstraszliwszym kataklizmem jaki dotknął zamek był pożar z 1800 roku. Straszliwie zniszczony zamek przed całkowitą zagładą uratowały zabezpieczające i konserwatorskie prace zlecone przez dyrektora Franciszka Zichy. Na rekonstrukcję zamek musiał czekać aż do 1906 roku. Kolejne generalne remonty przyniósł dopiero wiek XX i XXI. Dziś Zamek Orawski jest uznawany za jeden z najwspanialszych zamków na całej Słowacji. Na potężną warownie składa się Zamek Górny, Średni i Dolny. Po dziś dzień do zamku można dostać się jedynie za pośrednictwem pierwszej bramy zamkowej. Twierdza łączy w sobie elementy architektury romańskiej, gotyckiej, renesansowej, barokowej, a nawet współczesnej. Posiada 154 pomieszczenia m.in. renesansowe: Salon Thurzonów i Salę Kolumnową oraz wykończone drewnem: Salę Rycerską i Drugą Galerię Zamkową. W zamku podziwiać można jednocześnie bogatą ekspozycje przyrodniczą, etnograficzną i archeologiczną, a także kinematograficzne pamiątki filmów, dla których scenerią stało się orawskie zamczysko.

Piotr Worwa

Bibliografia:

Jagnešáková Mária, Zamek Orawski, Orawskie Muzeum P. O. Hviezdoslava w Dolnym Kubinie.

Podzamcze Orawieckie, „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego”, t. VIII, Warszawa 1887, s. 489.

Prierez dejín Oravského hradu, oravskemuzeum.sk

Tytułowa grafika: Zamek Orawski, Thomas Ender, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Dodaj komentarz