Był rok 1848. Europa płonęła ogniem rewolucji. Drżały trony despotów. Na ulice wyszli robotnicy. Wybuchały powstania rozbitych i uciśnionych narodów. Budziła się świadomość socjalna i narodowa. Walczyli Włosi, Niemcy, Polacy, Francuzi. Jedni o wolność, drudzy o zjednoczenie, inni o prawa polityczne i poprawę doli. Chwiała się wielka monarchia austriackich Habsburgów. Rewolucja ogarnęła cesarski Wiedeń. Do boju poderwali się Węgrzy. Walczyli o wolność, własne państwo, zniesienie cenzury, likwidację pańszczyzny. Do boju prowadził ich polski generał Józef Bem, oraz jego adiutant-poeta Sandor Petofi. To właśnie „Pieśń Narodowa” Petofiego wiodła Węgrów na austriackie i rosyjskie barykady.
Pora, Węgrzy! Czas, narodzie!
Dziś lub nigdy! Powstawajcie!
Żyć w niewoli czy w swobodzie?
Albo – albo! Wybierajcie!
Statysta, żołnierz… poeta
Sándor Petőfi, a właściwie Petrovisc, urodził się 1 stycznia 1823 roku w miasteczku Kiskőrös w południowych Węgrzech. Jego ojcem był Serb, a matką Słowaczka. Rodzina porozumiewała się po węgiersku, a młody Petofi od najmłodszych lat czuł się Węgrem. Szczęśliwe i względnie spokojne życie rodziny Petofiego przerwała wielka powódź w 1838 roku. W jej wyniku rodzina straciła cały majątek, a Petofi by się utrzymać musiał przerwać edukację i zacząć pracę. Przyszły węgierski wieszcz imał się różnych zajęć. Bywał statystą w teatrze, zaciągnął się do wojska. Jego przeznaczeniem była jednak poezja.
Folklor, miłość… Węgry
Swój pierwszy wiersz Petofi opublikował w 1842 roku. Dwa lata później wydał pierwszy zbiór poezji. Inspirował się twórczością ludową. Tworzył poezje miłosną. Nie bez wpływu na jego dzieła pozostała jego wielka miłość do Julii Szendrey, z którą ożenił się wbrew woli rodziny dziewczyny. W jego poezji obecne były aspekty społeczne i narodowościowe. Opowiadał się za niepodległością Węgier oraz wyzwoleniem chłopów. Jednocześnie rozpoczął działalność polityczną. W Peszcie stanął na czele radykalnej młodzieży, która określała się mianem „Młodych Węgrów”.
Rewolucja 1848
15 marca 1848 roku wybuchła rewolucja na Węgrzech. Przyłączył się do niej Petofi. Nadal działał politycznie, a w chwili największego zagrożenia zaciągnął się do wojska. W styczniu 1849 roku został adiutantem Józefa Bema. Polskiego generała i węgierskiego wieszcza połączyła silna więź. Bem traktował Petofiego jak syna. Z kolei Petofi pisał o Bemie:
Wątpić w zwycięstwo? Przecież Bem z nami,
Szermierz wolności – szafarz naszych losów,
On – Ostrołęki gwiazda krwawa
Idzie na czele płomień zemsty niosąc.
Prowadzi hufce nasz wódz sędziwy,
Z brodą jak sztandar na wietrze,
To znak pokoju po dniach triumfu,
Symbol przyszłości lepszej.
Sandor Petofi poległ 31 lipca 1849 roku w bitwie wojsk węgierskich z armią rosyjską pod Segesvárem. Miał niespełna 27 lat. Osierocił syna, który urodził mu się pod koniec 1848 roku. Jego imię na Węgrzech stało się nieśmiertelne. Po dziś dzień dla Węgrów, a także wielu Polaków pozostaje bohaterem. Nie kto inny przecież, a właśnie on, napisał:
Los dwóch narodów tu się zespolił,
Polski i Węgier. Cóż trzeba więcej?
Na pewno wspólne wywalczą cele,
Ująwszy się za ręce.
Piotr Worwa
Bibliografia:
Karolczak Kazimierz, Żaliński Henryk, Wielka Historia Polski, tom V, PINNEX, Warszawa 2002.
Wieszcz, rewolucjonista i bohater narodowy, kraków.pl
Encyklopedia PWN
Tytułowa grafika: Zamek Królewski na Wzgórzu Zamkowym w Budapeszcie. Siedziba władców Węgier. Na pierwszym planie fale nocnego Dunaju. Zdjęcie mojego autorstwa.