Bitwy pod Kiesią czyli zatrzymać krwiożerczego cara

Inflanty czyli ziemie dzisiejszej Łotwy i Estonii były miejscem krzyżowania się wpływów Rzeczpospolitej, Szwecji, Danii i Rosji. Do zdobycia tych ziem szczególnie mocno dążyła Moskwa, która pragnęła wywalczyć dla siebie dogodny dostęp do Bałtyku. W 1577 roku rosyjskie wojska wkroczyły do Inflant.  Rozpoczęło się starcie czterech potęg.

Z Węgier na Wawel

W 1574 roku Rzeczpospolitą opuścił wybrany w pierwszej wolnej elekcji król Henryk Walezy. Do Polski nie powrócił już nigdy. Szlachta stanęła przed koniecznością wyboru nowego władcy. Elekcja roku 1575 okazała się podwójna. Magnaci królem ogłosili austriackiego arcyksięcia Maksymiliana Habsburga, szlachta węgierskiego księcia Stefana Batorego. Energia i szybkie działanie Batorego sprawiły, że to on ostatecznie zasiadł na polskim tronie. Jakiś czas zajęło mu jednak zanim cały kraj uznał jego władze. Najdłużej opór nowemu królowi stawiał Gdańsk, z którym doszło nawet do wojny. To właśnie pod murami Gdańska zastało Batorego uderzenie moskiewskie na Inflanty.

Król Stefan Batory, obraz Marcina Kobera. Źródło: Wikimedia Commons

Wojna z carem

Od 1533 roku Wielkim Księstwem Moskiewskim władał Iwan Groźny. Car w pełni zasłużył sobie na swój przydomek. Jego zbrodnie i bestialstwo przechodziły wszelkie granice. Latem 1577 roku osobiście stanął na czele wyprawy do Inflant. Szturmem zdobył miasto i zamek w Kiesi. Ostatni obrońcy twierdzy popełnili zbiorowe samobójstwo tylko dlatego by nie wpaść w ręce strasznego cara. Trzysta osób – mężczyźni, kobiety i dzieci – wysadziło się w powietrze.

Rosyjskie działania w Inflantach stały się bezpośrednią przyczyną polsko-szwedzkiego sojuszu. Rzeczpospolita i Szwecja rozpoczynały wspólne działania wojenne. Już w listopadzie 1577 roku Polacy odbili Dyneburg. Miasto zostało zdobyte podstępem. Rosyjskiej załodze podesłano sporą ilość wódki. „Tej gdy załoga dopadła, nad miarę sobie użyła”. Pijani żołdacy stali się łatwym celem. Następnie nadeszła kolej na Kieś. Polacy wdarli się do miasta jedną z bram, do której otrzymali klucze od miejscowego ślusarza. W tym samym czasie na północy ofensywę prowadziły wojska Szwedzkie.

Iwan Groźny na obrazie Jana Matejki. Źródło: Wikimedia Commons

Jesienią 1578 roku z kontrofensywą wyruszyła prawie 20 tys. armia carska. Wojska rosyjskie obległy Kieś. Do walki z najeźdźcą wystąpiły wspólnie 6 tys. oddziały polskie i szwedzkie. 21 października Andrzej Sapieha na czele polskich husarzy i szwedzkich rajtarów rozbił rosyjską jazdę. Potem wojska sprzymierzonych zaatakowały oblegającą Kieś piechotę. Starcie zakończyło się całkowitym zwycięstwem sił sojuszniczych. W ręce zwycięzców wpadło ponad 20 ciężkich dział oraz wiele koni. Rosyjskie natarcie w Inflantach zostało zahamowane.

Od Kiesi po Psków

Sojusz, którego wynikiem była skuteczna obrona Kiesi pokazał, że Polska i Szwecja mogą skutecznie walczyć ze wspólnym wrogiem. Zwycięska bitwa była pierwszą dużą klęską Groźnego w Inflantach i stała się zapowiedzią wielkich zwycięstw Stefana Batorego na wschodzie. Nadchodził czas wielkich polskich zwycięstw pod Połockiem, Wielkimi Łukami i Pskowem.

Piotr Worwa

Bibliografia:

Jasienica Paweł, Rzeczpospolita Obojga Narodów, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1986.

Tytułowa grafika: Zamek w Kiesi. Źródło: By Greifen [GFDL or CC BY-SA 3.0], Wikimedia Commons

Dodaj komentarz