• Home
  • Gruzja
  • Święta Nino i chrystianizacja Gruzji

Święta Nino i chrystianizacja Gruzji

Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że jedna z kolebek chrześcijańskiej Europy znajduje się na dalekim Kaukazie. To właśnie tam, u podnóża wysokich gór znaczących granice Europy znajdują się państwa, które jako pierwsze w historii przyjęły chrzest – Armenia i Gruzja. Tradycja głosi, że Ormianie chrzest przyjęli w 301 roku. Z kolei Gruzini ochrzcili się kilkadziesiąt lat później, a uczynili to dzięki świętej Nino…

Święta Nino    

Święta Nino urodziła się w Kapadocji na terenach dzisiejszej Turcji pod koniec III wieku n.e. Pochodziła z bardzo pobożnej rodziny. Jeszcze gdy była dzieckiem jej ojciec odszedł, by żyć i medytować na pustyni, a matka została diakonisą. Jej wychowaniem zajęła się wtedy pobożna miejscowa staruszka. To ona jako pierwsza opowiedziała małej Nino o Gruzji. Gdy dziewczynka była starsza doznała objawienia Matki Bożej. Maryja zwróciła się do niej z prośbą by wzięła krzyż i wyruszyła do Gruzji głosić naukę Chrystusa.

Święta Nino – patronka Gruzji. Jej wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest 14 stycznia, w Kościele gruzińskim i prawosławnym 27 stycznia, w kościele Ormiańskim 11 listopada. Źródło: Wikimedia Commons

Chrzest króla Miriana

Według innych przekazów św. Nino była niewolnicą która, dostała się do niewoli Miriana, króla Iberii – gruzińskiego królestwa. Jedno jest pewnie… młoda, piękna, jasnowłosa Nino własnymi włosami splotła krzyż z gałązek winorośli i podążyła na północ. Przemierzając góry i pustkowia dotarła na miejsce w 319 roku. Wkroczyła w granice Gruzji i zaczęły dziać się cuda. Miejscową ludność urzekła swą dobrocią i pobożnością. Pomagała potrzebującym, w imię Chrystusa uzdrawiała chorych. Doszło do tego, że od śmierci wybawiła żonę gruzińskiego władcy Miriana III, królową Nano. Gdy wdzięczny król zapytał Nino jakiej nagrody chce dla siebie, odparła, że pragnie zbudować kościół. Tak na terenie Gruzji powstała pierwsza chrześcijańska świątynia, do której Mirian III sprowadził kapłanów z Konstantynopola. W 327 roku przybyli księża udzielili chrztu gruzińskiej rodzinie królewskiej. O potędze Jezusa już wkrótce przekonać miał się sam Miriam III. Gdy zagubił się na polowaniu zaskoczony wielkimi ciemnościami powrotną drogę odnalazł dopiero po wezwaniu imienia Chrystusa.

Katedra Sioni w Tbilisi, w której znajduje się najważniejsza gruzińska relikwia – krzyż św. Nino. Katedra została wzniesiona na przełomie VI i VII wieku. Do dzisiaj jest najważniejszą świątynią w Gruzji. Zdjęcie z mojego wyjazdu. Fot. Bartosz Miśkowiec.

Chrześcijańska Gruzja

W taki to sposób dzięki pięknej Nino Gruzja jako drugi kraj na świecie stała się państwem chrześcijańskim. W wierności Chrystusowi przetrwała tysiąclecia mimo wielokrotnej niewoli i najazdów Arabów, Persów, Mongołów, Turków i bolszewików. Młoda dziewczyna już na wieki pozostać miała apostołką i patronką Gruzji. Z kolei jej krzyż stał się jednym z gruzińskich symboli narodowych i po dziś dzień jest przechowywany w Tbilisi jako największa relikwia Gruzinów.

Krzyż znajdujący się u podnóża XIV wiecznego kościoła św. Trójcy (Gergeti Trinity Church) w Stepansmindzie na wysokości 2170 m n.p.m. Wokół ośnieżone szczyty Kaukazu. Zdjęcie mojego autorstwa.

Katedra św. Trójcy w Tbilisi jest największą świątynią Gruzji i jednocześnie jedną z największych świątyń prawosławnych świata. Powstała jako wotum dziękczynne za odzyskanie niepodległości przez Gruzję. Konsekracja świątyni nastąpiła w 2004 roku. Katedra ma 68 m wysokości oraz ponad 5000 m2 powierzchni. Zdjęcie mojego autorstwa.

Wizerunek Matki Boskiej znajdujący się w Tbilisi, nad rzeką Mtkwari (Kura), u podnóża kościoła Metekhi. Zdjęcie mojego autorstwa.

Piotr Worwa

Bibliografia:

Chrzest w IV wieku!, kaukaz.pl

Gruzja, ExpressMap Polska, Warszawa, 2017.

Święta Nino. Kobieta, dzięki której Gruzja przyjęła chrześcijaństwo, pl.aleteia.org, 01.10.2016 r.

Święta Nino – apostołka i patronka Gruzji, obliczagruzji.monomit.pl,

Tytułowa grafika: Panorama miasta Tbilisi z jego świątyniami widziana z Twierdzy Narikala. Fot. Bartosz Miśkowiec

 

Dodaj komentarz