W czasach uporczywego wytykania Polsce rzekomych win z okresu II wojny światowej, z których Polacy mieliby się rozliczyć, warto przypomnieć jak z niemieckim totalitaryzmem „walczyły” inne europejskie państwa i narody. Pora na światło dzienne wyciągnąć garść niewygodnych prawd i faktów, ukazać historię, o której wielu chciałoby zapomnieć. A więc do dzieła!
Państwo neutralne
Szwecja na przestrzeni wieków przeszła niezwykłą drogę od wojowniczego królestwa, które w XVII i XVIII wieku walczyło o opanowanie wybrzeży Morza Bałtyckiego i uczestniczyło we wszystkich wielkich konfliktach europejskich, do państwa głoszącego neutralność w XIX i XX stuleciu. Ostatnią wojną, w której brała udział Szwecja była wojna z Norwegią w 1814 roku. Jaka była tego przyczyna? W połowie XIX wieku szwedzkie elity zrozumiały, że Szwecja nie jest w stanie konkurować z szybko rozwijającymi się mocarstwami europejskimi ani pod względem gospodarczym i przemysłowym, ani militarnym i demograficznym. Bezpieczne położenie na północnych krańcach Europy, pozwalało Szwedom w czasie kolejnych europejskich konfliktów unikać wojny. W obu wojnach światowych Królestwo Szwecji ogłosiło neutralność. Czy była to jednak neutralność prawdziwa?
Cichy sojusznik
Już w czasie I wojny światowej Szwecja, mimo ogłoszonej neutralności, sprzyjała państwom centralnym, a w szczególności Niemcom. Państwo niemieckie właśnie za pośrednictwem Szwecji omijało brytyjską blokadę handlową. Sytuacja nie zmieniła się nawet w obliczu nacisków państw Ententy na szwedzki rząd. Doprowadziło to do objęcia blokadą handlową przez Ententę również Szwecji. Po klęsce Niemiec w I wojnie światowej i pokoju wersalskim współpraca szwedzko-niemiecka trwała dalej. W latach 20. i 30. to na szwedzkich poligonach powstały podwaliny niemieckiej strategii Blitzkriegu, a na szwedzkich okrętach podwodnych szkoliły się przyszłe załogi U-Bootów. Niemieccy generałowie byli stałymi gośćmi na szwedzkich manewrach wojskowych, a niemieckie okręty podwodne w latach 30. pierwszą zagraniczną wizytę złożyły w neutralnej Szwecji. W ten sposób Niemcy skutecznie omijały ograniczenia jakie nałożył na nie trakt wersalski. Również szwedzki przemysł stał się solidną podporą niemieckiej machiny wojennej na długo przed wybuchem II wojny światowej. W latach 20. Niemcy przejęli szwedzkie zakłady Firman Petterson & Ohlsen. Wkrótce fabryki, które dotąd produkowały kolejowe wagony i portowe dźwigi, rozpoczęły montaż niemieckich pojazdów pancernych. Firma zmieniła też nazwę na bardziej niemieckobrzmiącą – AB Landsverk. Szwecja była również głównym źródłem, tak ważnej dla przemysłu zbrojeniowego, rudy żelaza. W latach 1928–1933 szwedzkie rudy żelaza pokrywały blisko 35% zapotrzebowania Niemiec na ten surowiec.
Nordycka rasa
W międzywojennej Szwecji dominowała niemiecka kultura, a wykształcony Szwed musiał znać język niemiecki. Nazistowska ideologia głosząca teorie o rasie nordyckiej, mimo że nigdy nie stała się ideologią powszechną, znalazła zwolenników w szwedzkim społeczeństwie. Szwecja była jednym z pierwszych państw, w którym powstał instytut poświęcony higienie rasowej. Działał aż do 1975 roku i poddał sterylizacji ponad 60 tys. Szwedów, z czego przynajmniej połowę z tych osób wysterylizowano przymusowo. Szwedzkie państwo traktowało w ten sposób osoby upośledzone intelektualnie, a także osoby „społecznie nieodpowiedzialne” (samotne matki, osoby posiadające wiele dzieci, a nie mające środków na ich utrzymanie, Cyganów). W Szwecji działało wiele ugrupowań sympatyzujących z niemiecką NSDAP, na czele z Szwedzką Narodową Socjalistyczną Partią Robotniczą. Żoną Hermana Göringa i „pierwszą damą” nazistów była szwedzka arystokratka – Carin von Kantzow. Nic więc dziwnego, że nawet nazistowscy ideolodzy twierdzili, że Szwedzi są po Niemcach najbardziej aryjskim i germańskim ludem w Europie.
Na usługach Hitlera
1 września 1939 roku po inwazji Niemiec na Polskę Szwecja ogłosiła neutralność. Deklaracje ponowiła w 1940 roku po ataku Hitlera na Norwegię, jednocześnie odmawiając Norwegom pomocy zbrojnej, finansowej i dostaw sprzętu wojskowego. Norweskie wojska przekraczające szwedzką granicę były rozbrajane i internowane. Szwedzkie władze wykonywały posłusznie wszystkie żądania Niemiec m.in. zezwoliły na tranzyt przez swe terytorium niemieckich żołnierzy, rannych i broni oraz zaminowały swe wody terytorialne na Bałtyku blokując alianckim okrętom morskie szlaki komunikacyjne. Według szacunków w latach 1940-1943 przez Szwecję przerzuconych zostało dwa miliony niemieckich żołnierzy, a kolej przewiozła 100 tys. wagonów z materiałami wojennymi. Dochodziło do tego, że niemieckie transporty wojenne wykonywały Szwedzkie Koleje Państwowe. Po wybuchu II wojny światowej Szwecja swój eksport rudy (10 mln ton) w całości skierowała do Niemiec. Przytłaczająca ilość łożysk niemieckich pojazdów, czołgów i dział powstawała w szwedzkich zakładach. Szwedzki koncern Svenska Kullager Fabriken (SKF) wytwarzający łożyska kulkowe w 1943 roku 65% swej produkcji wysyłał do Niemiec, jednocześnie praktycznie zaprzestając sprzedaży swych produktów Aliantom. Ogółem około 60% wszystkich łożysk wykorzystywanych przez niemiecki przemysł wyprodukowały właśnie zakłady należące do szwedzkiego SKF.
Szwedzi w SS
Co najmniej kilkuset ochotników ze Szwecji służyło w niemieckich mundurach w Wermachcie i Waffen SS. Około 100-130 Szwedów było żołnierzami 5. oraz 11. dywizji pancernych SS „Wiking” i „Nordland”. Niektórzy z nich brali udział m.in. w tłumieniu powstania warszawskiego w 1944 roku. Zdarzali się tacy, którzy w obronie Hitlera bili się z Armią Czerwoną jeszcze w 1945 roku, jak choćby Hans-Gösta Pehrsson. Zazwyczaj, jeśli udało się im przeżyć, dożywali spokojnej starości… pobierając niemieckie emerytury.
Krwawe złoto
Niemcy za szwedzkie usługi płacili złotem. W latach 1939-44 Szwedzi otrzymali z Niemiec ponad 34 tony złota. Szwedzkim bankom nie przeszkadzał fakt, że złoto pochodzi z niemieckich grabieży w okupowanej Europie, a nawet z obozów koncentracyjnych. Szwecja ograniczyła swoje kontakty z III Rzeszą dopiero w 1944 roku, gdy klęska Hitlera była już pewna. Dostawy łożysk kulkowych ze Szwecji do Niemiec zostały przerwane w 1944 roku. Stosunki z państwem niemieckim Szwecja zerwała w maju 1945 roku. Gdy II wojna światowa dobiegła końca, Europa leżała w gruzach. Szwecja za to mogła pochwalić się wzrostem PKB na poziomie 10%. Mimo niewątpliwego wsparcia jakiego udzieliła hitlerowskim Niemcom, w powszechnej świadomości już na zawsze miała pozostać państwem neutralnym.
Piotr Worwa
Bibliografia:
Łepkowski Paweł, II wojna światowa: Kto skorzystał na neutralności?, Rzeczpospolita, rp.pl, 17.11.2016 r.
Pach Helena, Pakt z diabłem. Gdzie podziało się złoto nazistów?, menway.interia.pl, 09.05.2018 r.
Sobczyk Kamil, Polityka bezpieczeństwa Szwecji – neutralność i bezaliansowość oraz ich perspektywy w obliczu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, Bezpieczeństwo Narodowe, nr 4/2015.
Wołoszański Bogusław, Szwecja: Najlepszy sojusznik Hitlera, Focus.pl, 14.01.2013 r.
Zaremba Maciej, Instytut Higieny Rasy – szwedzkie państwo opiekuńcze i eugenika – wywiad Pawła Sulika, Liberte!, liberte.pl, 08.06.2011 r.
Tajni sojusznicy Hitlera, Spór o Historie, TVP Historia
Tytułowa grafika: Sven Hedin – szwedzki podróżnik i geograf, autor pierwszych szczegółowych map Pamiru, pustyni Takla Makan, Tybetu i Himalajów, badacz Jedwabnego Szlaku – wita Adolfa Hitlera podczas igrzysk olimpijskich w Berlinie w 1936 roku. Hedin słynął ze swych niemieckich i nazistowskich sympatii. Źródło: Wikimedia Common