Jaksa czyli państwo polskiego szlachcica między Rosją a Chinami

Na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej pokój panował rzadko. Wojny z rosnącą w siłę Moskwą toczyły się prawie bez przerwy. W pierwszej połowie XVII wieku szczęśliwe boje na wschodnich kresach państwa polsko-litewskiego prowadził król Władysław IV Waza. Długa wojna z Moskwą, w którą obok Polaków i Litwinów, zaangażowali się także Kozacy, zakończyła się sromotną klęską Moskali w 1634 roku. Rzeczpospolita utrzymała Smoleńsk. Świetne polskie zwycięstwo już wkrótce echem odbić miało się… na dalekiej Syberii.

Podbój Syberii

U kresu XVI wieku król Stefan Batory powstrzymał ekspansję Moskwy na Zachód i odepchnął ją od Morza Bałtyckiego na ponad 100 lat. W tym samym okresie moskiewskie parcie na Wschodzie natrafiło na próżnię. W 1581 roku na Syberię wyruszyła wyprawa Jermaka Timofiejewicza. Tak rozpoczynał się moskiewski podbój Dalekiego Wschodu. Rosyjskie ekspedycje składające się najczęściej z Kozaków spod Uralu postępowały wzdłuż potężnych syberyjskich rzek: Obu, Jeniseju, Leny i Amuru. W 1632 roku Rosjanie założyli Jakuck, a w 1639 roku dotarli do Morza Ochockiego. Miejscowe koczownicze ludy, bezwzględnie łupione i pacyfikowane, bardzo szybko poznały ciężar moskiewskiego samodzierżawia. W 1649 roku nad Amur przybyła łupieżcza wyprawa Jerofieja Chabarowa. Wysłannik carskiego wojewody z Jakucka poczynał sobie już bardzo śmiało. Nie natrafiając na większy opór grabił i mordował koczowniczych Daurów oraz zakładał rosyjskie forty nad Amurem. W 1651 roku ufortyfikował Ałbazin, który wkrótce stał się jednym z ważniejszych rosyjskich fortów i faktorii na Syberii. W szeregach jego oddziału znalazł się też Polak – Nicefor „Jaksa” Czernichowski.

Kozacy pod wodzą Jermaka zdobywają Syberię. Obraz pędzla Wasilij Surikowa namalowany w 1895 roku. Źródło: Vasiliy Surikov, Wikimedia Commons

Zbrodnia i kara

W 1633 roku, w czasie wojny polsko-rosyjskiej, gdzieś pod Nowym Gródkiem Siewierskim do rosyjskiej niewoli dostał się polski szlachcic z Żytomierszczyzny – Nicefor Czernichowski. Wraz z ojcem Romanem oraz innymi Polakami został zesłany na Syberię. W nowej rzeczywistości odnalazł się bardzo dobrze. Rozpoczął służbę carowi i stopniowo piął się w górę urzędniczej hierarchii miasta Jenisejsk nad rzeką Jenisej. Służył jako kozacki setnik, zarządzał też warzelnią soli w Ust-Kutsku nad Leną. Stał się ważnym współpracownikiem Jerofieja Chabarowa. Nie wiadomo jednak czy wziął udział, w którejś z jego łupieżczych wypraw nad Amur. W między czasie Czernichowski założył rodzinę. Uroda jego żony sławna była w całej okolicy… Dotychczasowe życie polskiego szlachcica zawaliło się w 166o roku. Na wielki doroczny targ przybył wtedy nad Lenę wojewoda ilimski Ławrientij Obuchow. Uwagę Moskala od razu przykuła piękna żona Polaka. Dramat nastąpił niebawem. Żona Czernichowskiego została porwana i zgwałcona przez Obuchowa. Odtąd życiowym celem polskiego szlachcica stała się zemsta! Okazja do wyrównania rachunków nadeszła niedługo. Zbrodnie i chciwość wojewody Obuchowa doprowadziły w 1665 roku do powstania miejscowej ludności. Na czele buntowników stanął nie kto inny, a Nicefor Czernichowski. Dopadł umykającego wojewodę podczas przeprawy przez Lenę. Nie było dla niego litości. Obuchow za gwałt zapłacił życiem. Po zamordowaniu carskiego wojewody odwrotu już nie było. Czernichowskiemu pozostała tylko ucieczka. Zebrawszy 84-osobową grupę śmiałków, wśród których znalazł się miejscowy mnich Hermogenes, wyruszył w nieznane. Za Amur!

XVIII-wieczna francuska mapa Chin sporządzona przez D’Anvillea, gdzie Ałbazin oznaczony jest jako Jaxa. Źródło: Jean Baptiste Bourguignon d’Anville, Wikimedia Commons

Jaksa

Przedzierając się przez niezbadane ostępy, walcząc z syberyjską zimą i dzikimi plemionami grupka uciekinierów dotarła na zgliszcza dawnej stanicy – Ałbazin. Fort założony kilkanaście lat wcześniej przez Chabarowa zniszczyli, zaniepokojeni rosyjską ekspansją, Chińczycy. To tam, na terenach, o które spory już od kilkudziesięciu lat toczyły Rosja i Chiny, zbudowali swój nowy dom. Na starych ruinach wznieśli twierdzę, której nadali nazwę Jaksa. Warownia bardzo szybko stała się przystanią awanturników i uciekinierów z całej Syberii. Czernichowskiemu podporządkowały się także lokalne plemiona. Polski szlachcic zdobył ich szacunek i posłuch. Unikał okrucieństw, dzielił się z nimi wiedzą na temat rolnictwa i rzemiosła, stał się ich opiekunem. Obszar, który uznawał zwierzchność Jaksy rósł. Z zależnych terytoriów Czernichowski zaczął zbierać daninę, powstała księga praw, zorganizowano niewielkie wojsko, istniał skarb i sztandar. Rozrastała się zabudowa, a Hermogenes ufundował nawet niewielki monastyr, w którym kultem otoczona została ikona Matki Boskiej Ałbazińskiej – pamiątka ucieczki nad Amur. Tak na Dalekim Wschodzie między Rosją i Chinami wyrosło nowe państwo!

10 lat pierwszych rządów Nicefora upłynęło w zupełnym spokoju, nader zbawiennym dla rozwoju kolonii. Tabory zhołdowane płacą daninę, wcale nie dla nich uciążliwą; płacą bez szemrania, nie myślą o rokoszu i żaden głos niechęci ani jęk ucisku nie powstały. (Marian Dubiecki, „Osadczy w ziemi Mandżu”)

Po zdobyciu Ałbazinu-Jaksy przez Chińczyków grupa mieszkańców fortu postanowiła osiedlić się w stolicy cesarstwa w Pekinie. Byli to pierwsi Rosjanie na stałe zamieszkujący chińskie cesarstwo. Ich potomkowie zamieszkują w Chinach do dzisiaj. Na fotografii Ałbazińczycy w Pekinie w 1874 roku. Źródło: Boiarskii, Adolf-Nikolay Erazmovich, Wikimedia Commons

Między Moskwą, a Pekinem

Rozwój państwa Jaksa nie mógł pozostać niezauważonym w Rosji i Chinach. Rozpoczęła się skomplikowana dyplomatyczna gra, którą polski szlachcic prowadził lawirując między Pekinem, a Moskwą. Był w tym zresztą niezwykle skuteczny.

W Czernichowskim widziały władze chińskie człowieka niesyberyjskiej narodowości, nie wścielały jego imienia do tłumu opryszków uprzednio wałęsających się po falach Amuru (…), widziały w nim chana mądrego, ludzkiego w obejściu się z tubylcami, męża co nakazywał dla siebie szacunek. (Marian Dubiecki, „Osadczy w ziemi Mandżu”)

Czernichowski nawiązał korespondencję dyplomatyczną z Pekinem. Prowadził ją zresztą częściowo po polsku. W 1669 roku w celu ułagodzenia cara zaczął płacić Moskwie dobrowolny podatek. Na carskim dworze w działalności Czernichowskiego dostrzeżono szanse na ostateczne opanowanie nadamurskich terytoriów. W 1672 roku car Aleksy skazał Czernichowskiego na śmierć tylko po to, aby dwa dni później ogłosić jego ułaskawienie i mianować go wojewodą ziem nadamurskich. Jaksa uznała zwierzchność Moskwy. Ostatnim przedsięwzięciem Czernichowskiego była wyprawa wojenna do Mandżurii. Wkrótce potem zmarł. Jaksa pozbawiona swego władcy nie przetrwała długo. W 1685 roku u bram fortecy stanęła chińska armia cesarza Kangxi. Warunki kapitulacji spisano w trzech językach: mandżurskim, rosyjskim i polskim. Chińczycy zawrócili do Mandżurii, a Rosjanie… powrócili i odbudowali umocnienia jeszcze tego samego roku. Ostatecznie Jaksa-Ałbazin została zdobyta i zniszczona przez Chińczyków w 1689 roku.

Ałbazin, 1894 rok. Źródło: Le Tour du monde (Photography on wood), Wikimedia Commons

 „Mądry chan”

Państwo Jaksa na Dalekim Wschodzie nie przetrwało próby czasu. Nieśmiertelna pozostała za to sława polskiego szlachcica Nicefora „Jaksy” Czernichowskiego. Jeszcze sto lat później na mapach obrazujących chińskie cesarstwo znaleźć można było znajomo brzmiące państwo Jaxa. W chińskich archiwach po dziś dzień znajdują się mapy obrazujące jego granice. Dziejowe zawieruchy przetrwała też cudowna ikona Matki Boskiej Ałbazińskiej, która wraz kompanią Czernichowskiego dotarła nad Amur. Nawet współcześnie na dalekiej Syberii przypomina ona o „mądrym chanie” z Polski…

Piotr Worwa

Bibliografia:

Lubina Michał, „Powrót do przeszłości”: XVII-wieczny model relacji Rosji z Chinami jako wzór dla stanu obecnego stosunków rosyjsko-chińskich, „Współczesne Chiny w kontekście stosunków międzynarodowych”, Kraków 2013.

Sidorski Roman, Nicefor Czernichowski – polski władca na Syberii, Histmag.org, 30.09.2010 r.

Witczak Jakub, Ten człowiek postanowił założyć nową Polskę. W XVII wieku. Na Syberii, Focus.pl, 23.07.2019 r.

Tytułowa grafika: Chińskie wojska szturmujące Ałbazin w 1685 roku. Źródło: Dutch gravure from the XVII century, Wikimedia Commons

Dodaj komentarz